Przepis na to danie pochodzi od rodowitego Francuza. To zupa niezwykle ekskluzywna, idealna na romantyczną kolacje przy świecach. Jest bardzo ciekawa w smaku i znacznie różni się od znanych nam zup cebulowych, serwowanych na przykład w pizzeriach w naszym kraju.
Składniki:
- 3 duże cebule
- 1 czubata łyżka masła
- 4 łyżki białego wina (najlepiej oczywiście francuskiego)
- 1 łyżeczka mąki pszennej
- 1 litr bulionu
- 1 liść laurowy
- 0,5 łyżeczki tymianku
- szczypta gałki muszkatołowej
- sól i pieprz
- 1-1,5 łyżeczki cukru (w zależności od rodzaju wina)
- 2 pół-bagietki (ewentualnie 3 jasne bułki)
- Ser najlepiej gruyère, ale ostatecznie może być też gouda
Sposób przygotowania:
- Cebulę kroimy w piórka.
- Masło rozpuszczamy na patelni. Dodajemy cebulę. Zupa cebulowa musi być lekko brązowa, należy więc postawić patelnię na dość dużym ogniu i mieszać, gdy cebula zacznie brązowieć, dodajemy łyżkę bulionu i dalej mieszamy. Uważamy by się nie przypaliła.
- Dodajemy wino i dalej mieszamy.
- Na koniec smażenia cebulę podsypujemy mąką, ciągle mieszając.
- Zawartość patelni przekładamy do garnka z bulionem. Dodajemy liść laurowy i tymianek. Zupę gotujemy przez 40 minut na małym ogniu.
- Po ugotowaniu doprawiamy solą pieprzem i cukrem.
- Bułki kroimy poprzecznie na około 2 cm kromki. Opiekamy w tosterze lub w piekarniku na lekko brązowo.
- Zupę przelewamy do żaroodpornych miseczek. Na wierchu układamy kromki pieczywa tak by pokryć jak najwięcej powierzchni. Obficie zasypujemy wierzch startym serem.
- Zapiekamy w piekarniku przez około 10-15 minut w 160 stopniach Celsjusza. W Końcowej fazie zapiekania można dołączyć termoobieg.
- Podajemy najlepiej na drewnianej desce, ostrożnie by się nie poparzyć.