To bez wątpienia najpopularniejsze tajskie danie. W Tajlandii na ulicy kosztuje grosze. W Polsce, w restauracji trzeba za nie zapłacić conajmniej kilkanaście złotych. Lepszą opcją jest więc zrobić je w domu. Pomocne okażą się gotowe pasty, które są coraz łatwiej dostępne, a smak przygotowanego z ich użyciem pad thaia wcale nie odbiega mocno od oryginału.
Składniki dla 2-3 osób:
- 200 g suchego makaronu ryżowego (najlepiej wstążki, ale nitki też będą ok)
- 1 pierś z kurczaka
- 2 ząbki czosnku
- 3 dymki (ewentualnie 1 duża cebula plus szczypiorek)
- Dwie garście kiełków fasoli mung (najlepiej świeżych)
- 1 jajko
- Pasta pad thai (dostępna w większości działów orientalnych)
- 1 łyżeczka cukru trzcinowego
- 1 łyżka sosu rybnego
- pół limonki
- garść liści kolendry
- orzeszki ziemne (najlepiej niesolone)
- 1 łyżka tajskiej pasty chili – nam prik pao (z powodzeniem można zastąpić posiekaną papryczką chili)
- 3 łyżki oleju (idealny byłby z orzeszków ziemnych albo kokosowy, ale słonecznikowy czy rzepakowy też będzie ok)
Sposób przygotowania:
- Pastę pad thai łączymy z cukrem, sosem rybnym i pastą nan prik pao (lub posiekaną chili) Gdy otrzymany sos jest bardzo gęsty dodajemy 1- 3 łyżeczki wody.
- Obrane orzeszki ziemne miażdżymy w moździerzu lub rozgniatamy w szczelnie zamkniętym woreczku na przykład przy pomocy wałka do ciasta.
- Makaron ryżowy wrzucamy do wrzątku i gotujemy przez około 4 minuty (często w przepisach jest napisane, że wystarczy go zalać wrzącą wodą, nie gwarantuje to jednak, że będzie dostatecznie miękki). Odcedzamy i zostawiamy na durszlaku.
- Na woku rozgrzewamy olej. Dodajemy kurczaka, czosnek, dymkę (posiekany szczypiorek zostawiamy do posypania dania), mieszamy.
- Zgarniamy wszystko na jeden brzeg patelni, a w wolną przestrzeń dodajemy makaron ryżowy i polewamy przygotowanym sosem. Chwilę obsmażamy i mieszamy.
- Znów robimy wolne miejsce na patelni i wbijamy jajko. Czekamy około 30 sekund, aż lekko się zetnie, a następnie wszystko mieszamy. W potrawie powinny być wyraźne kawałki jajka.
- Dodajemy kiełki fasoli mung. (Gdy chcemy by były bardziej miękkie można je dodać już wraz cebulą i kurczakiem). Wszystko dokładnie mieszamy.
- Smażymy wszystko chwilę, po czym przekładamy na talerz. Pad thaia posypujemy orzeszkami ziemnymi, listkami kolendry oraz szczypiorkiem.
- Skrapiamy sokiem z limonki.
Porada:
- Do pad thaia w Tajlandii często dodatkowo podaje się limonkę, orzeszki ziemne i sos rybny, tak by w trakcie jedzenia posypywać i skrapiać danie według indywidualnych potrzeb.