Tom kha gai to chyba jedna z najlepiej prezentujących się azjatyckich zup. Jest wyjątkowa w smaku i robi furorę na całym świecie. Niestety by ją wykonać od podstaw potrzeby jest ciężko dostępny u nas galangal, a także trawa cytrynowa i liście kaffiru. Na szczęście jest rozwiązanie. Większość gotowych past tom kha zawiera te składniki w swoim składzie. Takie pasty są też raczej łatwo dostępne na działach azjatyckich. Przy jej pomocy wyczarujemy niczym nie odbiegający od oryginału tajski przysmak. Wielu kucharzy w ekskluzywnych tajskich restauracjach używa właśnie gotowej pasty by wzmocnić smak tom kha.
Składniki
- 1 słoiczek lub woreczek pasty tom kha
- 1 pierś z kurczaka
- 2 puszki mleka kokosowego (około 800 ml)
- 1 duża cebula
- 6 pomidorków koktajlowych
- 6 grzybów (oryginalnie shitake, ale w spolszczonej wersji świetnie sprawdzą się boczniaki, a nawet pieczarki)
- tajska pasta nan prik pao (można ją śmiało zastąpić papryczką chili)
- limonka
- garść liści kolendry
- odrobina oleju (idealny byłby kokosowy)
Sposób przyrządzania:
- Kurczaka oczyszczamy i kroimy w drobną kostkę.
- Jeśli używamy suszonych grzybów moczymy je i kroimy w plasterki, jeśli świeżych moczenie pomijamy.
- Cebulę kroimy w piórka.
- Pomidorki przekrawamy na pół.
- Na patelni rozgrzewamy niewielką ilość oleju. Dodajemy kurczaka. Gdy się lekko obsmaży dokładamy cebulę i grzyby. Smażymy na średnim ogniu przez kilka minut, na samym końcu dodając pomidorki, uważając by się nie rozpadły.
- W garnku podgrzewamy mleko kokosowe i pastę tom kha. Uważamy by nie zaczęło mocno wrzeć, mleko kokosowe musi się gotować bardzo delikatnie, a jak w ogóle nie zacznie wrzeć, też będzie ok. Dodajemy zawartość patelni i ewentualnie paprykę chili lub pastę nan plik pao.
- Zupę przelewamy do miseczek.
- Podajemy z ćwiartką limonki i dużą ilością świeżej kolendry.
Porada:
- Jeśli posiadamy któryś z trzech bazowych składników czyli trawę cytrynową, liście kaffiru, galangal możemy najpierw zagotować je w niewielkiej ilości wody i wywar po przecedzeniu dodać do zupy.